Wraz z nadejściem wiosny wielu stara się pozbyć znienawidzonej tkanki tłuszczowej. Oczywiście dieta i ćwiczenia aerobowe nie zostały odwołane. Ale jak nieznośnie chcesz jak najszybciej przejść do smukłego ciała! I tu na ratunek mogą przyjść specjalne preparaty – „spalacze tłuszczu”. Ale niewiele osób wie, że jeśli połączysz ze sobą niektóre leki, możesz osiągnąć efekt synergiczny.
Trijodotrininina i klenbuterol
Trijodotrininina bardzo przyzwoicie przyspiesza metabolizm, a clenbuterol (antykataboliczny) pozwala zachować tkankę mięśniową w tak trudnych warunkach i jednocześnie skutecznie wpływa na beta-receptory organizmu, tym samym przyspieszając spalanie tłuszczu w tkankach. Ale nadal jest to dalekie od najbezpieczniejszego schematu (więc całkiem możliwe jest zarobienie na odmowie własnego układu hormonalnego w rozwoju własnego T3 i spędzenie całego życia na tabletkach ze sztucznym analogiem), ale ze wszystkich leków dostępny, jest to najskuteczniejszy pakiet.
Johimbina i Clenbuterol
Wiele osób jest bardzo pozytywnie nastawionych do tego pakietu. Johimbina blokuje w organizmie złe receptory alfa, które zaburzają spalanie tłuszczu, a clenbuterol przeciwnie, stymuluje dobre receptory beta. Dostajemy taką sytuację, w której wilki są karmione, a owce bezpieczne. Proces odchudzania ulega znacznemu przyspieszeniu.
ECA (efedryna, kofeina i aspiryna)
Prawdopodobnie jedna z najlepszych kombinacji „przedtreningowych” w warunkach „suchych”. Ale niestety jest to nielegalne na terytorium Federacji Rosyjskiej, ponieważ składnik „efedryna” jest zabroniony. Możesz wymyślić i kupić lek rozszerzający oskrzela (20 ml leku rozszerzającego oskrzela + 2 tabletki kofeiny + pół tabletki aspiryny), ale to nie jest to, czego potrzebujesz.
Ale co, jeśli połączysz wszystko na raz?
To bardzo zły pomysł. Zaczniesz mieć problemy z sercem, ciśnieniem krwi i ogólną kondycją, ponieważ wiele z tych substancji wpływa na centralny układ nerwowy, produkcję adrenaliny, działanie receptorów alfa i beta oraz procesy redoks w komórkach. Nadal można kontrolować 1-2 leki. Jeśli więcej, to jak gra w rosyjską ruletkę. To po prostu głupie.
I lepiej całkowicie powstrzymać się od używania specjalnych przyspieszaczy do suszenia! Od dawna jestem przekonany, że wszystkie mają „przejściowy efekt”, to znaczy działają tylko tak długo, jak ich używasz, a potem „utracony tłuszcz” wraca. Jeśli nie startujesz, gdzie musiałbym wykazać chwilowy efekt na jeden dzień, ale żyć pełnią życia przez cały rok, to dla Ciebie ważniejszy jest trwały wynik, a nie chwilowy! Wiem, że wielu powie w odpowiedzi: „Tu wyschnę przy pomocy spalacza tłuszczu, a potem utrzymam formę!” To kłamstwo! Tak nie będzie! Ci, którzy szukają łatwych sposobów, nigdy nie będą w stanie utrzymać się przez cały czas w dobrej formie, ponieważ nigdy się tego nie nauczyli.
Możesz wpuścić filiżankę mocnej kawy bez cukru przed cardio. Już nie. Główny rezultat musi zostać osiągnięty dzięki odpowiednim nawykom żywieniowym! Uwaga, nie wypowiadam słowa „dieta”, ale mówię „nawyk żywieniowy”, ponieważ każda dieta jest zjawiskiem przejściowym, a ty nie chcesz tymczasowo, ale na stałe! Osiągnięcie trwałego szczupłego wyglądu jest możliwe tylko przy pomocy stałych nawyków żywieniowych, czyli z czasem nauczysz się jeść trochę węglowodanów i tłuszczu, ale dużo białka, warzyw i owoców. Nie jest to wcale takie trudne, jeśli stopniowo do tego zmierzasz. Może być pyszny i wcale nie postrzegany jako dieta.