25 czerwca w brazylijskim mieście Manaus reprezentacja Szwajcarii rozegrała ostatni mecz w fazie grupowej Mistrzostw Świata FIFA w Brazylii. Rywalami Europejczyków była drużyna Hondurasu, która nie miała już szans na kontynuowanie zmagań w decydującej fazie turnieju.
Szwajcar potrzebował zwycięstwa. Jednocześnie Europejczycy mieli nadzieję, że ekwadorska drużyna nie pokona Francji w równoległym meczu. Szwajcarzy bardzo aktywnie rozpoczęli mecz. Już w pierwszych minutach zaczęły pojawiać się momenty, by piłkarze Hondurasu strzelili bramki. Już w 6. minucie szwajcarski napastnik Shaqiri zdobywa niesamowicie piękną piłkę. Djerdan zadał uderzający cios ze średniej odległości do dalekiej dziewiątki bramki przeciwnika. Szwajcar objął prowadzenie 1-0.
Po tym Europejczycy nie zwolnili. Nadal aktywnie i niebezpiecznie atakowali. Rezultatem był drugi gol dla Hondurasu. Szwajcar wykonał szybki atak, dzięki czemu Shaqiri padł sam na sam z bramkarzem Hondurasu. Napastnik bez problemu ograł bramkarza, doprowadzając do wyniku 2-0 na korzyść Europejczyków.
Gwizdek sędziego głównego meczu wysłał drużyny na przerwę z przewagą Szwajcarów w dwóch bramkach.
W drugiej połowie obraz na boisku nie uległ zmianie. Szwajcarzy byli lepsi, atakowali groźniej, przewaga posiadania była po stronie Europejczyków. Ostatnią regularnością był trzeci gol Shakiriego w 71. minucie. Szwajcarski napastnik pokazał się w turnieju w całej okazałości, pokonując w decydującym meczu grupowym hat-tricka.
Szwajcaria pokonuje Honduras 3-0, aby awansować do play-offów Mistrzostw Świata z drugiego miejsca. Rywalami Europejczyków w 1/8 finału będą groźni Argentyńczycy.