24 czerwca w brazylijskim mieście Natal odbył się najważniejszy mecz w grupie D. Reprezentacje Włoch i Urugwaju walczyły o awans do fazy playoff. Włosi byli zadowoleni z remisu, podczas gdy Amerykanom wystarczyło tylko zwycięstwo.
Być może mecz Włochy – Urugwaj wywoła skandal na mundialu, poświęcony sędziowaniu. Kibice nie widzieli jasnego, błyszczącego futbolu. Gra była bardzo intensywna i nieprzewidywalna. Liderzy drużyn nie pokazali swoich najlepszych cech, ale głównym bohaterem spotkania była osoba, która nie ma nic wspólnego ani z Włochami, ani Urugwajem. Sędzia główny z Meksyku Rodriguez Marco powiedział swoje ważkie słowo w 59. minucie meczu, stając się protagonistą meczu…
Początek pierwszej połowy odbył się z przewagą europejskiej drużyny. Włosi bardziej kontrolowali piłkę, próbowali zagrozić bramce przeciwnika zawiasowymi podaniami w pole karne. Nie było jednak niebezpiecznych momentów. Balotelli pokazał fatalny mecz - jedyne, co mógł zrobić czarny napastnik na boisku, to zdobyć żółtą kartkę. W drugiej połowie połowy Urugwajczycy dodali jednak, że nie potrafili też stworzyć superbramkowego momentu. Z pierwszej połowy można przywołać tylko jeden niebezpieczny atak Urugwajczyków, podczas którego włoski bramkarz dwukrotnie wchodził do gry, podczas gdy Włosi pamiętają tylko rzut wolny Pirlo.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się wyrównaną grą, po czym nastąpiło główne wydarzenie meczu, które skutecznie wpłynęło na wynik spotkania. Sędzia główny Rodriguez Marco wychodzi na pierwszy plan z bardzo kontrowersyjną czerwoną kartką Claudio Marchisio w 59. minucie. Będzie więcej pytań dotyczących tego odcinka. Wiele osób odniosło wrażenie, że sędzia po prostu pomylił karty.
Następnie Urugwajczycy, mając przewagę liczebną, zaczęli atakować dużymi siłami. Naciskali na bramy Włochów, ale ci przetrwali. Trzeba przyznać, że u bram włoskiej reprezentacji był tylko jeden niebezpieczny moment. Urugwajczyk niebezpiecznie strzelił na bramkę Europejczyków spoza pola karnego, ale nie trafił w bramkę.
W 79. minucie główny sędzia spotkania ponownie zagrał otwarcie dla Urugwaju. Luis Suarez w polu karnym Włochów gryzie w ramię Celiniego, ale sędzia nie pokazał żadnej kartki. Niezależnie od preferencji narodowych, każdy, kto rozumie piłkę nożną, wie – to czysta czerwona kartka. Sędzia ponownie pomylił się na korzyść Urugwaju.
Zaledwie kilka minut po rzucie rożnym Diego Godin strzela głową, być może główny cel swojego życia. Urugwaj wychodzi na prowadzenie w 81. minucie spotkania, a cała piłkarska Włochy pogrąża się w żałobie.
Po zdobyciu bramki Włosi próbowali zaatakować w mniejszej ilości, ale nie mogli nic zrobić. 1-0 wygrywa Urugwaj i awansuje z drugiego miejsca w grupie D do play-offów. Włosi tworzą także towarzystwo Hiszpanii, Anglii i kilku innych drużyn, które opuszczają mistrzostwo.