6 dziewcząt z kadry narodowej Federacji Rosyjskiej wystartowało do szturmu na 15-kilometrowy dystans i 4 linie ognia. Finca Kaisa Makarainen, Słowaczka Nastya Kuzmina została uznana za faworytkę wyścigu indywidualnego w Słowenii. W konkursie prowadzenie objęła jednak Dorothea Wierer. Jak zakończył się wyścig naszych zawodników w Pokljuka?
Start wyścigu indywidualnego
Dorothea Wierer ukończyła pierwszy etap lepiej niż jej rywalki. Po niej Katharina Innerhofer, Persson Lynn, Susan Dunkley znalazły się na liście prześladowców. Pozostali rywale wyprzedzili ich na czas.
Rosyjska lekkoatletka Ulyana Kaisheva strzelała na strzelnicy bez pudła, ale była na czas 25 sekund za Dorotheą.
W pozycji leżącej lider zmienił się. Pierwsze miejsce zajęła zawodniczka z Niemiec Denise Herrmann. Pokonała Wierera o 4,9 sekundy.
Walka o przywództwo
Kolejne wydarzenia wyścigu indywidualnego zapamiętano ze względu na ciągłą zmianę lidera. Na czele wyścigu stanęła Franziska Preuss. Później jednak została ominięta przez amerykańskiego Dunkleya. Potem w trakcie wyścigu wszystko się powtórzyło. Niemka ponownie objęła prowadzenie. Bez pudła pokonała trzy strzelnice. Ten wynik pozwolił jej wyprzedzić biathlonistę ze Stanów Zjednoczonych.
Naboje do karabinu fińskiej lekkoatletki Kaisy Mäkärainen chybiły celu na pierwszej strzelnicy. Nie udało jej się zamknąć 4 celów w strzelaniu. Tak szczerze słaba praca drastycznie ograniczała możliwość walki o medale na podium.
Rosyjska biathlonistka Katya Yurlova zachwyciła swoich fanów skłonnym strzelaniem. Trafiła we wszystkie cele i ukończyła wyścig na 6. miejscu, 18 sekund wstecz od pierwszego miejsca w jeździe na nartach.
Irina Starykh poradziła sobie ze strzelaniem i zajęła pośrednie 4 miejsce. Była 23 sekundy za liderem wyścigu Moniką Heunisch.
Pierwszym biathlonistą, który ukończył wyścig indywidualny w Pokljuka był Wierer. Dokładność jej strzału była niedokładna. Dwukrotnie chybiła i zaraz po finiszu poszła wygrzewać się w pokoju.
Ira Starych zdenerwował kibiców ofensywnym błędem pod koniec zawodów. Nie pozwolił jej liczyć na medal.
Koniec wyścigu
Rywalizacja w Słowenii okazała się dość dramatyczna. Ukraińska zawodniczka Julia Dzhima trafiła wszystkie 20 celów i pokonała polka Monikę Hoynisch o 3,3 sekundy.
Na podium stanęli przedstawiciele Europy Wschodniej. Pierwsze miejsce zajęła Julia Dzhima. Ukrainka pokazała się nie tylko jako pierwszorzędna strzelanka, ale także jako szybka narciarka. Srebrny medal powędrował do Hojnischa, brązowy do czeskiej Markety Davidovej.
Zwycięstwo ominęło Rosjan. Zajęli miejsce poza 10. pozycją. Starykh zajął 12. miejsce, Valya Vasnetsova zajęła 13. miejsce. Kaisheva, Vasilyeva, Yurlova-Perth nie znalazły się nawet w pierwszej dwudziestce.
Strata naszych zawodników okazała się dość irytująca dla ich fanów. Mimo wielkiego pragnienia Rosjan, by narzucić walkę swoim przeciwnikom, nie udało im się zdobyć upragnionych medali. Możemy mieć tylko nadzieję, że w następnym wyścigu szczęście będzie po stronie naszych biathlonistów.
Tabela wyników wyścigu:
1. Ukraina;
2. Polska;
3. Republika Czeska;
4. Słowacja;
5. Łotwa;
6. Włochy;
7. Włochy;
8. Szwecja;
9. Austria;
10. Niemcy;
11. USA;
12. Rosja;
13. Rosja.