Max Verstappen pochwalił osiągi Red Bulla i Hondy podczas przedsezonowych testów królewskich wyścigów 2019 i zapewnił, że pomimo wyników w protokole, zespół musi znaleźć się w czołówce.
Choć przedsezonowe testy w zespole Red Bulla poszły znacznie lepiej niż w ubiegłym 2018 roku, zespół nie mógł się równać przebiegiem ze swoimi potencjalnymi rywalami – stajniami Ferrari i Mercedesa. Nie zaalarmowało to jednak kierownictwa w Milton Keynes, a Max Verstappen, mimo zaledwie dwudziestu dziewięciu okrążeń ostatniego dnia sesji testowej, nadal utrzymuje morale.
Holender wyraził głębokie zadowolenie z osiągów Red Bulla i Hondy przez całą zimę i dał jasno do zrozumienia, że prawdziwy test odbędzie się w Australii 17 marca, gdzie odbędzie się pierwszy wyścig sezonu 2019.
„Zawsze można zrobić lepiej podczas testów, ale ogólnie mieliśmy bardzo pozytywne dni. Przejechaliśmy całkiem sporo okrążeń - ponad 100 w większość dni testowych. Wszystko działa całkiem dobrze i poprawnie, łącznie z układem napędowym – przynajmniej kiedy prowadziłem samochód. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej pracy zespołowej, szczególnie jestem pod wrażeniem szybkiej reakcji działu inżynieryjnego na pojawiające się problemy”- powiedział Verstappen.
Zapytany, czy zespół będzie w stanie walczyć o zwycięstwo w Melbourne za dwa tygodnie, Verstapen powiedział niezbyt pewnie: „Nie wiem, czy będziemy w stanie walczyć o zwycięstwo już w pierwszym wyścigu. Zobaczmy, jak idą darmowe wyścigi i kwalifikacje, a potem poczekamy do niedzieli, żeby poznać warunki na torze.
Trudno powiedzieć, czy jesteśmy na równi z Ferrari i Mercedesem na tym samym okrążeniu, czy nie. Nie udało nam się przejechać koła, które z nimi wyszło. Ale tak naprawdę się tym nie martwię. Są bardzo szybkie, to na pewno, ale jestem bardzo zadowolony z tego, co zrobiliśmy do tej pory.”
Verstappen powołał się na jego długie tempo, aby dać przedsezonowym testom RB15 pozytywne wrażenie.
„Nasze tempo wyścigowe w tych testach było naprawdę obiecujące, ale Melbourne to inny tor i temperatury będą inne. Wszystko będzie opierać się na znalezieniu najlepszych ustawień samochodu. Dodał, że sezon będzie bardzo długi. - Ogólnie rzecz biorąc, jeśli porównamy wyniki naszych testów i ich, możemy być usatysfakcjonowani. Przejechali wiele okrążeń, ale to, co widziałem i czułem podczas jazdy naszym samochodem, zapowiada się bardzo dużo na 2019 rok.”
Holender, który w tym roku będzie bronił barw zespołu z partnerem Pierrem Gasly, powiedział, że praca z Hondą przynosi mu same pozytywne emocje.
„Jestem bardzo zadowolony ze współpracy Red Bulla i Hondy. O cokolwiek poprosimy, wszystko szybko wraca do fabryki i jest ulepszane. Widzieliśmy, jak silnik Hondy działa na torze – zawsze był niezawodny i taki, jak tego chcemy. Nie mogłem być bardziej zadowolony”.