W ostatnim czasie Półwysep Bałkański został uznany za cenne źródło zasobów ludzkich dla światowej piłki nożnej. Reprezentacje z tego obszaru prezentują się bardzo przyzwoicie na głównych mistrzostwach. Dlatego chorwacka drużyna narodowa na Mistrzostwach Świata FIFA 2014 stanęła przed poważnymi wyzwaniami.
Chorwaci byli w pierwszej grupie Pucharu Świata. Oprócz europejskich piłkarzy w Kwartecie A grały także reprezentacje Brazylii, Meksyku i Kamerunu.
Chorwaci swój pierwszy mecz w turnieju rozegrali z Brazylijczykami. Ten mecz był otwarciem Mistrzostw Świata 2014. Przy ogłuszającym wsparciu kibiców gospodarze mistrzostw, Brazylijczycy, wygrali mecz (3-1).
W drugim meczu fazy grupowej najlepszy występ w turnieju pokazała drużyna Chorwacji. Europejczycy zadali drużynie Kamerunu miażdżącą porażkę 4:0. W tym meczu doszło do skandalu w afrykańskiej reprezentacji, a na boisku kameruńscy piłkarze otrzymali cztery czerwone kartki. Było to pierwsze zwycięstwo Chorwatów w turnieju. Aby przejść do kolejnego etapu Pucharu Świata, Europejczycy musieli pokonać bezkompromisową reprezentację Meksyku.
Na nieszczęście dla chorwackich kibiców mecz z Meksykanami był ostatnim meczem reprezentacji Europy. Chorwaci nie byli w stanie pokonać piłkarzy z Ameryki Środkowej. Końcowy wynik spotkania 3-1 na korzyść Meksyku sprowadził ten ostatni do fazy play-offów turnieju.
Po trzech meczach w turnieju Chorwaci zdobyli tylko trzy punkty i zajęli trzecie miejsce w grupie A. Taki wynik jest nie do przyjęcia dla kibiców, sztabu szkoleniowego i samych piłkarzy reprezentacji Chorwacji. Federacja piłkarska tego kraju była bardzo zawiedziona, że reprezentacja nie mogła w pełni pokazać swojego potencjału w rozgrywkach w Brazylii. Fakt, że zawodnicy nie opuścili grupy na mistrzostwach świata w piłce nożnej, uważany jest za fatalny wynik dla Chorwatów.