Finałowa część Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012 rozpoczęła się w Warszawie 8 czerwca i zakończy się 1 lipca w Kijowie. Jednak reprezentacja Rosji odpadła z turnieju 16 czerwca. Historia jej udziału w tych mistrzostwach rozpoczęła się już pierwszego dnia, pierwsi Rosjanie wraz z Polakami zgłosili swój wyjazd, po odbyciu zaledwie trzech spotkań fazy grupowej zawodów.
Nasz zespół rozpoczął swój występ na Euro 2012 we Wrocławiu, gdzie blisko 41 tysięcy widzów osobiście uczestniczyło w jego meczu z czeską drużyną. Nie zawiedli się – tego dnia na stadionie Meisky padło pięć bramek, cztery z nich strzelił nasz zespół. Bramki strzelili Alan Dzagoev (dwukrotnie), Roman Shirokov i Roman Pavlyuchenko. Rosjanie w połowie pierwszej połowy uzyskali dość komfortową przewagę dwóch bramek, ale niedługo po rozpoczęciu drugiej Czechy (Vaclav Pilar) zredukowali różnicę wyników. Trener naszej drużyny Dick Advocaat w 73. minucie gry zastąpił napastnika Aleksandra Kerżakowa swoim kolegą Pawluczenką. Sześć minut później najpierw Dzagoev, a potem Pawluczenko ostatecznie sformalizowali przewagę reprezentacji Rosji nad czeską wynikiem 4:1.
Nasi piłkarze rozegrali drugi mecz cztery dni później na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie ich przeciwnikiem była drużyna gospodarzy. W tym meczu Alan Dzagoev strzelił doskonałego gola po rzucie wolnym kapitana reprezentacji Rosji Andrieja Arszawina. Stało się to na osiem minut przed końcem pierwszej połowy spotkania, a dwanaście minut po rozpoczęciu drugiej Jakub Blaschikowski nie mniej pięknie posłał piłkę do bramki Wiaczesława Małafiejewa. W 70. minucie Advocate ponownie zastąpił Kerżakowa Pawluczenką, ale w przeciwieństwie do poprzedniego meczu nie przyniosło to rezultatów, podobnie jak 10 minut później zastąpienie Dzagojewa Maratem Izmailowem. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Trzeci mecz Rosjan odbył się na tym samym stadionie, który ponownie zapełnił prawie 56 tysięcy widzów. Ostatnim rywalem naszej drużyny w tych mistrzostwach była reprezentacja Grecji. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Grek Giorgos Karagounis, gdy czas doliczony do pierwszej połowy spotkania już biegł. Tym razem prawnik dokonał zwykłej wymiany Kerżakowa na Pawluczenkę znacznie wcześniej, w przerwie spotkania. Jednak ani ta zmiana, ani pojawienie się innego napastnika, Pawła Pogrebniaka, zamiast pomocnika Denisa Głuszakowa, ani pojawienie się na boisku zamiast obrońcy Anyukowa, innego napastnika - Izmailowa - nie zmieniły wyniku meczu. Rosjanie przegrali 0:1 i odpadli z turnieju, zajmując trzecie miejsce w grupie A.