Reprezentacja Rosji rozegrała pierwszy mecz finałowej części piłkarskich mistrzostw Europy w dniu otwarcia tego turnieju. Mecz z reprezentacją Czech rozpoczął się we Wrocławiu trzy godziny po oficjalnym otwarciu Euro 2012. Oglądało go prawie 41 tysięcy widzów na stadionie Meiski i miliony kibiców na ekranach telewizorów w domach, w barach i strefach kibica.
Przez pierwsze dziesięć minut spotkania czescy byli bardziej aktywni niż Rosjanie - dłużej trzymali piłkę i od razu zaczęli naciskać, gdy stracili piłkę. W 12. minucie nasi zawodnicy dostali prawo do rzutu rożnego, co nie doprowadziło do szansy na zdobycie bramki, ale stało się znacznikiem w chronologii, po czym wskazana została pewna przewaga w grze reprezentacji Rosji. I kluczowy epizod w tej połowie, który wydarzył się kilka minut później. Najpierw Alan Dzagoev przechwycił piłkę prawie w środku pola, ogrywając dwóch Czechów i posłał ją na prawą flankę naszego ataku. Następnie celne podanie do Aleksandra Kerzhakowa, który strzelił na bramkę, ale trafił w słupek, a Dzagoev, który znów był we właściwym miejscu, posłał piłkę do siatki. Po stracie bramki Czesi zostali zmuszeni do dalszych ataków, co stworzyło wolne strefy w ich obronie. W 25. minucie wykorzystali to Rosjanie - do ataku podłączył Roman Szyrokow, który posłał piłkę w linię ataku Kierżakowa. Nie mógł dosięgnąć piłki, ale zrobił to bardzo dobrze Szyrokow, który już przesunął się na pozycję szoku - wynik 2:0. Został więc do przerwy w meczu.
Drugi tam rozpoczął się wymianą ataków – Czesi popychała do przodu potrzeba odrabiania strat, a nasi zawodnicy nie zrezygnowali z pojawiających się w związku z tym okazji. Niestety, jeden z ataków Rosjan został tak skutecznie przerwany przez rywali, że podanie z dystansu wyprowadziło Václava Pilarzha niemal twarzą w twarz z naszym bramkarzem. Czech zdał sobie sprawę z tego momentu w 100% i wynik stał się mniej komfortowy dla reprezentacji Rosji - 2:1. Bramka zainspirowała przeciwników, a Rosjanie musieli włożyć wiele wysiłku, aby zgasić swoją aktywność w ataku. W połowie połowy udało im się to zrobić, poza tym gracze obu drużyn zaczęli męczyć się aktywnymi akcjami. Obaj trenerzy próbowali odświeżyć atak, dokonując zmian w 73. minucie, a następnie wypuszczając jeszcze jednego zawodnika w 85. minucie. W naszym zespole Dick Advocaat najpierw zastąpił Kerżakowa Romanem Pawluczenką, a następnie Dzagojewem Aleksandrem Kokorinem. Ale przed tą zmianą Dzagoev zdołał ponownie wyróżnić się - po nieudanym podaniu Siergieja Ignaszewicza piłka odbiła się od czeskiego obrońcy do Pawluczenki, który natychmiast podał ją Alanowi, który uderzył mocno i celnie. Po zaledwie 3 minutach Pavlyuchenko strzelił sam siebie, po podaniu od Arszawina i pokonując czeskiego obrońcę. Pierwszy mecz reprezentacji Rosji na Euro 2012 zakończył się wynikiem 4:1, wzmacniając nadzieje kibiców na udany występ reprezentacji na tym turnieju.