Jak Wyglądała Walka Kliczko Z Charrem O Tytuł Mistrza świata?

Jak Wyglądała Walka Kliczko Z Charrem O Tytuł Mistrza świata?
Jak Wyglądała Walka Kliczko Z Charrem O Tytuł Mistrza świata?

Wideo: Jak Wyglądała Walka Kliczko Z Charrem O Tytuł Mistrza świata?

Wideo: Jak Wyglądała Walka Kliczko Z Charrem O Tytuł Mistrza świata?
Wideo: Face to face: Witalij Kliczko vs Manuel Charr 2024, Kwiecień
Anonim

W boksie zawodowym walki w wadze ciężkiej są najbardziej widowiskowe, a pas mistrzowski najbardziej prestiżowy. Vitali Klitschko, mistrz świata w tej kategorii według wersji WBC, musiał ponownie bronić tytułu 8 września.

Jak wyglądała walka Kliczko z Charrem o tytuł mistrza świata?
Jak wyglądała walka Kliczko z Charrem o tytuł mistrza świata?

Tym razem przeciwnikiem 41-letniego Kliczko był 27-letni niemiecki bokser syryjskiego pochodzenia Manuel Charr. Przed spotkaniem z Witalijem stoczył 21 walk i wygrał je wszystkie, a 11 razy na ringu zakończył się nokautem przeciwnika. Charr zajmuje siódme miejsce w rankingu WBC, jego pierwsza próba zmierzenia się z tytułem wagi ciężkiej na świecie.

Vitali Klitschko jest znacznie bardziej doświadczony niż jego przeciwnik, w swojej karierze bokserskiej przed spotkaniem z Charr miał 46 walk, wygrał 44 z nich i wygrał 40 przez nokaut. Niemniej jednak Manuel Charr był bardzo poważnym pretendentem, przede wszystkim jego młodość była po stronie niemieckiego boksera. Przed walką Charr obiecał swoim fanom, że zostanie nowym mistrzem świata i był gotów spełnić tę obietnicę.

Mimo głośnych wypowiedzi przed walką Manuel Charr rozpoczął walkę w postawie defensywnej, wyraźnie obawiając się ukraińskiego boksera. Kliczko też nie był chętny do ataku, mistrz świata miał swoje powody. W drugiej rundzie pretendent do tytułu wyraźnie odważył się i zaczął atakować Kliczko, którego mistrz świata grał tylko w swoje ręce. Jak później przyznał Witalij, lubi spotykać atakującego przeciwnika.

Wykorzystując błędy przeciwnika Kliczko w drugiej rundzie zadał Charrowi kilka mocnych ciosów, niemiecki bokser został nawet powalony. Trzecia runda nie zmieniła obrazu - pretendent do tytułu mistrza świata próbował atakować, co chwila chybiając ciężkie kontrataki Witalija.

Czwarta runda tej walki była ostatnią - po kolejnym mocnym ciosie ukraińskiego boksera Manuel Charr dostał ranę pod prawym okiem. Kontuzja była na tyle poważna, że sędzia przerwał walkę, mimo protestów pretendenta. Zwycięstwo przez techniczny nokaut przyznano Kliczko, z czym Charr zdecydowanie się nie zgadzał. Po bitwie stwierdził, że widział strach w oczach Ukraińca i odniósłby zwycięstwo, gdyby pozwolono mu doprowadzić bitwę do końca.

Kliczko prawdopodobnie bardzo dobrze rozumiał stan umysłu swojego przeciwnika, ponieważ swego czasu przegrał w ten sam sposób z Lennoxem Lewisem. Niemniej jednak nie mógł mu w żaden sposób pomóc, co więcej, odmówił wezwania Charra do rewanżu. Motywacja Witalija była prosta – powiedział, że wielu sportowców chce z nim rzucić wyzwanie. Zgadzając się na nową walkę z Manuelem, każe im czekać zbyt długo.

Można się spierać o spektakl walki i decyzję sędziego, ale fakt, że Kliczko odniósł zasłużone zwycięstwo, nie budzi wątpliwości. Do momentu przerwania walki pokonywał swojego odpowiednika nie tylko punktowo, ale i taktycznie – udało mu się narzucić Charrowi upragniony styl walki. Rezultatem było kilka mocnych ciosów chybionych przez niemieckiego boksera, a sam pretendent nie zdołał przynajmniej raz przebić się przez obronę Kliczko. Można to ocenić po twarzach zawodników – Manuela Charra z siniakami i krwawieniem pod okiem oraz całkiem świeżo uśmiechniętym Kliczko. Niemniej jednak Witalij oddał hołd swojemu rywalowi, zauważając, że w przyszłości ma wszelkie szanse na zostanie mistrzem świata.

Zalecana: