Skoki narciarskie i narciarstwo biegowe doskonale istnieją jako odrębne rodzaje programów zimowych. Ale z takim samym sukcesem żyje w przestrzeni sportowej i ich symbiozie, przydomek narciarski Nordic Combined lub „Northern Combined” (który jest bliższy angielskiej nazwie – Nordic Combined).
Historia tego sportu jako samodzielnej dyscypliny rozpoczęła się w 1924 roku, kiedy narciarstwo kombinowane stało się częścią konkurencyjnego programu Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Wtedy jednak wyglądał inaczej niż współczesny. Po pierwsze, wyścig poprzedzał część skokową, a nie następował po niej, jak to teraz bywa, a po drugie system określania zwycięzców był jakoś niejasny i zawiły.
Wszystko zmieniło się wraz z pojawieniem się norweskiego sportowca Gundera Gundersena w kombinacji narciarskiej nordic. To jako podwójny zawodnik nie wyróżnił się niczym wybitnym: na jego koncie były tylko dwa medale o różnym poziomie zdobyte na mistrzostwach świata – srebrny medal w Falun i brązowy medal w Lahti. O Gundersenie mówiło się naprawdę 20 lat po jego sportowych sukcesach, kiedy norweski narciarz został szefem Komitetu Narciarskiego Kombinacji Nordyckiej, który był częścią struktury Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
W 1980 roku, obserwując olimpijski turniej biathlonowy jako dyrektor techniczny zawodów, Gundersen wymyślił system punktacji, który jasno i konkretnie wyjaśnia, jaką przewagę uzyska zawodnik w części z trampoliną (a następnie sekwencja miała swój obecny wygląd). przed wyścigiem narciarskim.
Nagrody w kombinacji narciarskiej nordyckiej były rozgrywane (wtedy i dziś) podzielone na dwa rodzaje – w konkursie indywidualnym oraz w mistrzostwach drużynowych. W dyscyplinach osobistych Gundersen zaproponował „przekształcenie” jednego punktu otrzymanego przez skoczka na trampolinie w 6, 7 sekund na torze. W przypadku startów drużynowych różnica punktowa oznaczała wyższość lidera – „kopacza” sztafety czwartej – w ciągu 5 sekund nad najbliższym prześladowcą.
Później współczynnik transformacji zaczął ulegać zmianom. W 2010 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver ustalono standardy, które są nadal stosowane: 1 punkt skoku w poszczególnych zawodach zajmuje 5 sekund, a w drużynie liczba ta spadła do 1,33 sekundy.
Spuścizna zmarłego ponad 10 lat temu Gundera Gundersena została uwieczniona w kilku innych dyscyplinach sportowych wykorzystujących ten system w postaci tzw. „wyścigu pościgowego” – w szczególności narciarstwa biegowego i biathlonu.