W nocy 6 stycznia czasu moskiewskiego w Toronto odbył się główny mecz roku dla hokeistów poniżej 20 roku życia. Ostatnie spotkanie Pucharu Świata zgromadziło młodzieżowe drużyny Rosji i Kanady.
Pierwszy okres meczu finałowego rozpoczął się przygnębiająco dla rosyjskiej drużyny. Niecałe trzy minuty meczu Kanadyjczycy dwukrotnie zdenerwowali naszego bramkarza. Decler (23. sekunda) i Paul wyróżnili się (czas na tablicy wyników wynosił 2:32). Po zdobyciu goli Kanadyjczycy nie osłabili swojego ataku na bramy rosyjskich hokeistów, ale zagranicznym graczom nie udało się wyróżnić w pierwszej tercji. Przeciwnie, reprezentacja Rosji była w stanie strzelić jednego gola w 10. minucie. Obrońca Judin wyróżnił się.
W drugiej tercji Rosjanie zaczęli bardzo aktywnie, ale w 26. minucie Mac David wykorzystał błąd naszych zawodników na zmianie i wyskakując jeden na jednego posłał trzeci krążek w bramkę reprezentacji Rosji.. Wtedy Kanadyjczycy zdołali strzelić jeszcze dwa razy więcej, doprowadzając wynik do miażdżącego - 5:1. Wyróżnili się Domi (28. minuta) i Reinhart (33. minuta). Po takim przełomie kanadyjskiej drużyny narodowej Rosjanie wykazali się prawdziwym bojowym charakterem, za co podopieczni Valery'ego Bragina powinni być głęboko wdzięczni. Pod koniec tercji nasi hokeiści powrócili do gry, strzelając trzy gole. Bramki strzelili Barbaszew, Tolchinsky i Goldobin. Drugą i trzecią bramkę reprezentacji Rosji dzieli zaledwie 32 sekundy (stało się to w 35. minucie meczu). Już w 38. minucie spotkania rosyjscy hokeiści zredukowali stratę do minimum. Drugi segment meczu zakończył się wynikiem 5:4 na korzyść reprezentacji Kanady.
W trzecim okresie Rosjanie rzucili się na odpoczynek, ale siły już nie wystarczały. Spotkanie zakończyło się przewagą gospodarzy mundialu, co pozwoliło młodzieżowej drużynie Kanady zostać zwycięzcą MFM 2015.
Końcowy występ reprezentacji Rosji można określić jako udany. Mimo porażki w finale, reprezentacja Rosji wykazała się umiejętnościami i charakterem. Najbardziej odpowiednią definicję występu drużyny narodowej Valery Bragin można nazwać słowami wybitnego hokeisty naszych czasów Pavela Datsyuka, który skomentował koniec MFM 2015: „Jesteśmy dumni z naszej młodzieżowej drużyny hokejowej ! !!”.