Jak współcześni rodzice mogą budować relacje z dzieckiem? Co o tym myśli joga?
Po urodzeniu dziecka mama i tata otaczają go stałą opieką. W pierwszych miesiącach życia dziecka szczególnie ważna jest matka. Mamusia będzie karmić, pieścić i ogrzewać.
Tata jest niewidoczny w życiu dziecka, jest dla niego bardzo ważny, ale dziecko jeszcze tego nie rozumie. Dajemy dziecku wszystko, czego potrzebuje na początku życia.
Potem, gdy dziecko dorośnie, zmienia się jego pogląd na świat. Świat się poszerza! Już tata i inne osoby pojawiają się w polu widzenia dziecka.
W momencie, gdy dziecko jest w stanie coś zrozumieć i zrozumieć, rozpoczyna się edukacja. Budowana jest relacja między dzieckiem a rodzicami. Ale jak najlepiej je ułożyć?
Joga daje odpowiedź na to pytanie. Główną rekomendacją jest, abyśmy zaczęli traktować dziecko jak Nauczyciel lub Nauczyciel.
Możliwe, że dusza naszego dziecka przyszła na ten świat, aby podzielić się swoją wiedzą! Dotyczy to szczególnie tych rodziców, którzy stosują praktyki jogi w swoim życiu.
W każdym razie taka postawa jest pozycją korzystną dla wszystkich! Dzięki niej dziecko otrzymuje swobodę w wyrażaniu siebie, swobodę w wyborze wektora swojego rozwoju we własnym życiu.
Zadaniem mamy i taty jest najpierw uchronić go przed tym, co może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka. Nie więcej! W końcu pamiętamy, że najważniejszą rzeczą w jodze jest harmonijne podejście do wszystkiego w naszym życiu.
W każdym razie dziecko otrzyma pewien stopień „braku wolności”. Joga wierzy, że to, że dusza wcieliła się w ten świat w osobie Twojego dziecka, sugeruje, że masz już pewne moce.
Dusza dziecka delegowała na Ciebie prawo do dbania o siebie do momentu, w którym sama nie może tego zrobić. Rozsądne ograniczenia przyniosą korzyści samemu dziecku.
Zadaniem rodziców jest nauczenie się traktowania działań dziecka jako lekcji dla siebie. Cały wszechświat daje nam pewne lekcje poprzez innych ludzi. A w przypadku własnego dziecka jest to szczególnie prawdziwe. Dlatego interpretuj wszelkie wybryki twojego potomstwa w taki sposób, jakby sam Absolut się ci narodził.
W religii jest ciekawa analogia. Ortodoksyjni Żydzi mieszkający w Izraelu wciąż czekają na misję! Zwolennicy chrześcijaństwa, które powstało później, jak mówi Biblia, czekali. A ci, którzy wyznają wiarę żydowską, wciąż czekają!
Jak przejawia się to w ich życiu? Przejawia się to w stosunku rodziców do chłopca, który im się urodził. Wyobraź sobie, że urodziło się dziecko, które początkowo było traktowane jako zbawca ludzkości! Dziecku poświęca się większą uwagę. Uczą się z nim, udzielają lekcji muzyki, rysują. A jeśli to on?!
Joga nie jest religią! Joga to system samopoznania. Ale podobną sytuację można prześledzić w jodze generycznej. A stosunek do dziecka jest taki, jakby był Nauczycielem lub Nauczycielem.
Ale tak naprawdę jest! Jakakolwiek dusza się urodzi, wciąż cię wiele nauczy. A tym bardziej, jeśli ta dusza jest wysoko rozwinięta! Dlatego nie masz nic do stracenia.
Powyżej podaliśmy przykład z cechami religijnymi stosunku do dziecka w pewnych kierunkach. Przykład jako analogia. Ale jest znacząca różnica.
W religii tylko chłopiec „zasługuje” na wysoki szacunek. W jodze tak nie jest! Dusza nie ma płci, dlatego zarówno chłopiec jak i dziewczynka mogą w równym stopniu skorzystać na naszym życiu! W niektórych szkołach jogi wręcz przeciwnie, nacisk kładziony jest na dziewczęta! Uważa się, że Nauczyciele powinni przyjść!
Będzie świetnie, jeśli uda Ci się zbudować relacje na równych zasadach! Jest to istotne dla wieku twojego dziecka, kiedy zaczyna się formować pewien rdzeń świadomości. Budujemy relacje z dzieckiem jasne, naturalne i oczywiście zdrowe!
Staramy się wytłumaczyć dziecku, co jest złe, a co dobre, a nie tylko stosować zakazy! Wychowujemy świadomą osobowość! A im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej dla wszystkich członków rodziny.
Naszym zadaniem jest zaprzyjaźnienie się z naszym dzieckiem! Wtedy ci zaufa, podzieli się tym, co sprawia, że jest szczęśliwy i zmartwiony. I mądrze podejmie decyzje. Wszystko to nie jest łatwe, ale możliwe. I bardzo ważne!