W finale Euroligi koszykówki 2011/2012 rosyjska CSKA, która w półfinale pokonała Panathinaikos (Grecja), spotkała się z greckim Olympiakosem, który dostał bilet do meczu finałowego po pokonaniu Barcelony (Hiszpania). CSKA, które po raz trzeci w swojej historii miało wszelkie szanse na zostanie najlepszym klubem w Europie, przegrywając decydujący atak w ostatnich sekundach meczu, przegrało z Grekami bardzo ofensywnym wynikiem 61:62.
Instrukcje
Krok 1
W pierwszej kwarcie CSKA była silna w defensywie. Zespół armii zdobył najwięcej punktów z wykonania kar; w ataku były tylko 2 celne trafienia. Mecz główny turnieju rozpoczęli Grecy, a wkrótce wyniki otworzył Pero Antic. Dalej punkty wyrównał żołnierz Ramunas Siskauskas, ale trafienie zza łuku Vassilisa Spanulisa doprowadziło Greków do prowadzenia z wynikiem 2:5. Dzięki staraniom Milosa Teodosica i Andrieja Kirilenko, którzy wykonali dwa rzuty wolne, Rosjanie wyszli na prowadzenie z wynikiem 6:5. W ostatnich minutach celne strzały Kostasa Papanikolaau i Alexeya Shveda poszły za nimi, a Nenad Krstic zdobył trzy z czterech rzutów wolnych. Przerwa zaczęła się przy stanie 10:7 na korzyść drużyny armii.
Krok 2
W drugim kwartale nadal dominowała CSKA. Olympiakos odpowiedział na celne trafienia Kirilenko, Krstica i Alexandra Kauna dwoma celnymi rzutami wolnymi Papanikolaou i skutecznym rzutem Spanulisa. Doprowadzając na ich korzyść wynik 16:11, armia kontynuowała ofensywę: Teodosic oddał trzy rzuty za trzy punkty z rzędu. Reakcją Greków był wsad Papanikolaou i jeden z dwóch rzutów wolnych Spanoulisa. Nie pomogło to jednak odwrócić sytuacji, wynik 25:14. Następnie dwa celne trafienia wojskowego zawodnika Dariusza Ławrynowycza, skuteczne rzuty Kirilenko i Siskauskasa. Grecy odpowiedzieli rzutem za trzy punkty Papanikolaou, celnym trafieniem Spanoulisa i jednym z dwóch zrealizowanych rzutów wolnych. W efekcie przewaga CSKA wzrosła do 13 punktów. W ostatnich minutach Ławrynowycz zdobył jeden z trzech punktów karnych, a rzut Szweda, który zbiegł się z końcową syreną, nie został zaliczony. Na początku trzeciej kwarty CSKA uzyskało wynik 34:20 na ich korzyść.
Krok 3
Trzecia kwarta rozpoczęła się dwoma celnymi trafieniami Krstica, produktywnym rzutem Antica i wymianą trzypunktowych trafień pomiędzy Teodosic i Papanikolaou. Po dwóch rzutach wolnych, strzelonych przez Antica, trafili za trzy punkty Spanulisa, a za nimi podążyli żołnierze Wiktor Khryapa i Andrei Kirilenko. Rzuty wolne Spanulisa i Antica, a następnie skuteczne ataki Siskauskasa, Gordona i Shveda doprowadziły do wyniku 53:34. W ciągu ostatnich dziesięciu minut Grecy stali się zauważalnie bardziej aktywni i pewniejsi w ataku. Marco Keshel zdobył jeden z dwóch rzutów wolnych, Spanoulis oddał skuteczny strzał, a Evangilios Manzaris w ostatniej sekundzie trafił zza łuku. Tym samym trzecia kwarta pozostała z Grekami, a łączny wynik meczu wyniósł 53:40 na korzyść CSKA.
Krok 4
W czwartej kwarcie Grecy nie dali się przejąć inicjatywie i po rzucie wykonanym zza łuku przez Kostasa Slukasa i trafieniu Georgiosa Printezisa było 53:45. Co więcej, ataki armii zaczęły zawodzić jeden po drugim. Długo oczekiwany, skuteczny atak Siskauskasa został skreślony dwoma rzutami wolnymi, które zdobył Printezis i kolejnym celnym rzutem. Łączny wynik meczu wyniósł 55:52. Na dwa celne rzuty wolne, wykonane przez Krstica i skuteczny rzut z tarczy Kirilenko, Grecy odpowiedzieli celnym rzutem Papanikolaou zza łuku. Podczas rzutów wolnych pod koniec ostatniej kwarty Teodosic i Kirilenko trafili jeden z dwóch rzutów, ale Papanikolaou, który z powodzeniem wykorzystał trzy z czterech rzutów wolnych, zmniejszył dystans do jednego punktu: było 61:60. Na sekundę przed końcem meczu Printezis wrzucił piłkę do kosza CSKA i przyniósł zwycięstwo Olympiakosowi z wynikiem 61:62.