W 1980 r. podczas igrzysk olimpijskich, które odbyły się w Moskwie, rządy 65 krajów, w większości europejskich, odmówiły udziału w letnich igrzyskach. Wtedy ten bojkot był spowodowany faktem, że Związek Radziecki na krótko przed igrzyskami olimpijskimi sprowadził swoje wojska do Afganistanu. Później w 1984 roku ZSRR ogłosił odwetowy bojkot Igrzysk Olimpijskich w Stanach Zjednoczonych. A po prawie 34 latach Stany Zjednoczone znowu zignorują Igrzyska Olimpijskie, ale tym razem nie w Kraju Sowietów, ale w Rosji.
Pierwszy możliwy powód
Badacze przytaczają kilka przyczyn tego międzynarodowego nieporozumienia. Jednym z nich jest amerykański zbieg Edward Snowden. Latem 2013 roku zhańbiony agent CIA poprosił rząd rosyjski o azyl polityczny i wkrótce go otrzymał. Władze USA niemal natychmiast zaczęły wyrażać wobec Moskwy dezaprobatę, jednak nic nie osiągnęły. Snowden pozostał w stolicy jako pełnoprawny obywatel Federacji Rosyjskiej, a niektórzy przedstawiciele Kongresu amerykańskiego zaczęli nakłaniać swój rząd do bojkotu igrzysk olimpijskich w Soczi.
Drugi możliwy powód
Drugim powodem, o wiele ważniejszym w opinii społeczności międzynarodowej, jest udział Rosji w konflikcie gruzińsko-abchaskim w 2008 roku po stronie Abchazji. W tym samym czasie Ameryka sponsorowała stronę gruzińską, a po tym, jak kampania gruzińska zakończyła się sromotną porażką, a USA faktycznie straciły pieniądze, amerykańscy bracia żywili urazę do Rosji. Niektórzy kongresmeni, w tym senator Lindsay Graham, mówili o bojkocie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w ostatnich miesiącach i już zaczęli przekazywać swoje odczucia urzędującemu prezydentowi Barackowi Obamie. Wielu postrzega takie zachowanie Zachodu nie jako powód, ale jako wymówkę do bojkotu Zimowych Igrzysk, co może znacząco osłabić gospodarkę kraju gospodarza. Jednak te wypowiedzi z każdym dniem brzmią poważniej i kto wie, może w lutym 2014 Soczi naprawdę zostanie bez amerykańskich sportowców. Wielka Brytania, Niemcy, Belgia, Francja, Holandia i inne kraje UE mogą przyłączyć się do bojkotu amerykańsko-gruzińskiego.
Trzeci możliwy powód
Trzecim powodem bojkotu Igrzysk Olimpijskich w 2014 r. są homoseksualiści, a raczej próby narzucenia każdemu krajowi swoich opinii na temat jakiejkolwiek kwestii polityki wewnętrznej przez kraje Ameryki i NATO. Zakazy parad gejowskich, propaganda homoseksualizmu i tym podobne akty naruszania praw mniejszości seksualnych na terenie Federacji Rosyjskiej wywołały falę oburzenia w całej wspólnocie europejskiej. W końcu Rosja i wiele innych państw o podobnych poglądach na problem gejów wygląda jak czarna owca na tle krajów europejskich, w których dozwolone są małżeństwa osób tej samej płci, zachęca się do adopcji dzieci przez pary tej samej płci itp. Wiele krajów nie zdecydowało jeszcze, dlaczego będą bojkotować igrzyska w Soczi, niektóre uważają za swój obowiązek stawanie w obronie praw rosyjskich gejów, inne są pewne, że Rosja nie miała prawa ingerować w konflikt gruzińsko-abchaski i zrażać część Gruzji terytorium.
Czwarty możliwy powód
Czwartym możliwym powodem jest skandal wokół adoptowanych rosyjskich dzieci przez amerykańskie rodziny, wykorzystywanie przez rodziców adopcyjnych oraz zakaz RF dotyczący amerykańskiej adopcji. Takie jest prawo „Dimy Jakowlewa”, zostało nazwane na cześć dziecka, które zmarło w wyniku zaniedbania i okrucieństwa jego przybranego ojca. Wszystko to osobno, a być może łącznie, może dać Waszyngtonowi powód do bojkotu Igrzysk Olimpijskich 2014 w Soczi.