7 lutego 2014 r. w Soczi odbędzie się ceremonia otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich. To wielki zaszczyt zarówno dla miasta, jak i dla całej Rosji. Jednak przygotowanie miasta do organizacji igrzysk wymagało wiele wysiłku i kosztów. Nic dziwnego, że tuż po tym, jak Soczi wygrało Winter Olympics Capital Challenge, wraz z aprobatą zaczęły słyszeć głosy sceptyków. A co Rosjanie myślą o Igrzyskach teraz, kiedy do tego ważnego wydarzenia pozostało bardzo mało czasu?
Wyniki badań socjologicznych
Tak, zbliżające się igrzyska olimpijskie wymagały dużych inwestycji, które można by skierować na pilniejsze potrzeby. Dlatego można zrozumieć sceptycyzm, a nawet niezadowolenie niektórych obywateli Rosji. Jednak, jak pokazuje badanie socjologiczne przeprowadzone pod auspicjami Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Soczi 2014, przytłaczająca większość Rosjan aprobuje organizację tego wydarzenia sportowego w naszym kraju.
Badanie zostało przeprowadzone w okresie kwiecień-maj 2013 w 22 miastach Federacji Rosyjskiej. Dla wiarygodności próba została sporządzona wśród obywateli obu płci, wszystkich kategorii wiekowych iz różnych grup społecznych. 83% respondentów odpowiedziało pozytywnie na pytanie, czy aprobują Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Ich zdaniem zorganizowanie imprezy sportowej na najwyższym poziomie poprawi międzynarodowy wizerunek Rosji, pozytywnie wpłynie na napływ turystów zagranicznych, zaszczepi zainteresowanie sportem wśród dzieci i młodzieży, a także wzmocni poczucie patriotyzmu i dumy z ojczyzny.
Zdecydowana większość badanych Rosjan (81%) będzie regularnie śledzić wiadomości sportowe z Soczi podczas igrzysk olimpijskich za pośrednictwem telewizji lub Internetu. 17% ankietowanych stwierdziło, że na pewno spróbowałoby przyjechać do Soczi, aby osobiście obserwować zmagania sportowców.
Jakie są argumenty przeciwników Igrzysk Olimpijskich w Soczi
Najczęściej ludzie, którzy nie zgadzają się z organizacją Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi, przekonują, że nasz kraj nie jest na tyle bogaty, by wydawać kolosalne sumy na ambitne projekty sportowe. Powiedzmy, że lepiej byłoby budować tanie mieszkania, modernizować infrastrukturę produkcyjną, remontową i drogi.
Ważnym argumentem jest obawa (niestety całkiem realna w naszych warunkach), że część z tych kwot zostanie banalnie zrabowana. Wreszcie, wiele osób obawia się, że budowa na dużą skalę w Soczi i okolicach spowoduje ogromne szkody w środowisku.